Felieton „Bawmy się”
w miesięczniku „Dbam O Zdrowie”

Powrót

ZMIENIŁA SIĘ POGODA, WSZYSCY TROCHĘ ZWOLNILI TEMPO. PRZENOSIMY SIĘ DO PRZYTULNEGO WNĘTRZA I ROZMAWIAMY O ZABAWIE Z DZIEĆMI.

Dorota: Ostatnio pogoda już nie rozpieszcza i coraz częściej spędzamy wieczory z Hanią w domu. A wczorajszy muszę zaliczyć do naprawdę udanych, bawiłyśmy się świetnie. Moniko, co sądzisz o wspólnych zabawach?

Monika: Poruszasz bardzo ciekawy i aktualny temat. Bardzo lubię bawić się ze swoją córką i synem. To dla mnie szalenie istotny czas ze względu na nich i na mnie. Dlatego że ja również w trakcie tej zabawy wiele zyskuję. Pamiętasz swoje zabawy z rodzicami?

D.: Pewnie, ale najbardziej zapisały mi się w pamięci dwie rzeczy z dzieciństwa – gra w „państwa, miasta”, w którą bawiliśmy się całą rodziną, oraz śpiewanie i granie z tatą. Pamiętam, jak z braćmi nie mogliśmy doczekać się, kiedy wszyscy razem usiądziemy i zaczniemy grać. Pamiętam tę radość, śmiech i rywalizację. Do tej pory, kiedy o tym pomyślę, wzruszam się, a na twarzy pojawia mi się uśmiech. To był przyjemny i beztroski czas. Dobrze też wspominam momenty, kiedy tata (muzyk – przyp. red.) przygotowywał się do występów i zapraszał mnie do swojego świata. Od najmłodszych lat uczył mnie śpiewać. Gdy byłam mała, pozwalał mi występować na scenie przed nim. Byłam wtedy taka dumna. Później, kiedy podrosłam, występowaliśmy razem. Dobrze wspominam ten okres i kiedy dzisiaj o tym myślę, widzę, jak wiele mi to dało.

M.: Czyli widzisz, jak ten czas się w nas zapisuje i jak dużo nam daje. Kiedy patrzę z perspektywy dorosłej osoby, wspólna zabawa z dzieckiem potrzebna jest zarówno jemu, jak i rodzicowi. Sama czasami łapię się na tym, że czas spędzony z dziećmi bardziej potrzebny jest mnie niż im. Fajnie jest obudzić w sobie dziecko. To fantastyczna forma relaksu. Budzi się we mnie uśpiona spontaniczność, kreatywność. Napięcie z całego dnia samo ze mnie schodzi.

D.: To prawda. Wspólny czas z Hanią często przenosi mnie w zupełnie inny świat. Uwielbiam bawić się z nią w dom, pomagam jej gotować dla misiów. Później ona pomaga mi w przygotowywaniu posiłków dla nas wszystkich. Zawsze dużo rozmawiamy, śmiejemy się i wygłupiamy. W tym roku sprawiłam jej w ogrodzie prawdziwy drewniany domek. Córka jest nim zachwycona. Ale tak naprawdę to ja zrealizowałam marzenie z dzieciństwa. Fajne jest też to, że przez zabawę możemy dziecko wielu rzeczy nauczyć, a ono nawet tego nie zauważy. Pamiętasz, jak podpowiedziałaś mi grę przy użyciu piankowych puzzli z literkami i cyferkami? Bierzemy np. literkę B i bawimy się z nią w chowanego, szukamy wyrazów rozpoczynających się na nią, układamy piosenki. Teraz Hania łapie się na tym, że zna coraz więcej literek i cyferek i ma z tego niesamowitą radość. A ja mam satysfakcję, że czegoś ją nauczyłam.

M.: Pomiędzy moimi dziećmi jest duża różnica wieku i żeby móc się bawić z obydwojgiem w tym samym czasie, bardzo często sięgam po zabawy ruchowe, np. berka, chowanego, ciuciubabkę. Lubię, kiedy Karolinka z Bogusiem tworzą zgrany zespół. Widzę wtedy, jak wzmacnia się więź pomiędzy nimi i nami.

D.: Po takim domowym WF-ie niepotrzebna jest siłownia.

M.: To prawda. Często różne osoby pytają mnie, co robię, że po urodzeniu dwójki dzieci udaje mi się utrzymać dobrą figurę. Odpowiadam – bawię się ze swoimi dziećmi, a że odbywa się to regularnie, są efekty.

D.: Tak, podnoszenie najsłodszego ciężaru i biegi dobrze robią figurze. Monia, wiemy, że zabawa to podstawowa aktywność dziecka, ale mam wrażenie, że współcześni rodzice niechętnie uczestniczą w zabawach, które nie przynoszą dziecku korzyści intelektualnych. Często też zasłaniają się brakiem czasu, tym, że zabawki są drogie i lepiej przeznaczyć ten czas na coś bardziej „wartościowego”. Coraz chętniej czas spędzony z dzieckiem zamieniają na zajęcia dodatkowe.

M.: Niestety, też to zauważam, a szkoda, bo dziecko i rodzic wiele zyskują przez wspólne spędzanie czasu i zabawę.

Monika-sojka-bawmy-sie-doz

ZOBACZ DOKUMENT PDF


Kontakt

Monika Gabriela Sójka
Psycholog Psychoterapeuta
tel. +48 723 060 237
email: monika.gabriela.sojka@onet.pl

Napisz do mnie