„Czym jest Hygge?”
– magazyn Skarb

Powrót

Szczęście jest czymś czego wszyscy szukamy, co próbujemy nazwać, określić, aby łatwiej było je znaleźć. Często przy tym zadajemy sobie również pytanie, dlaczego jedni ludzie są bardziej szczęśliwi od innych. Znalazł się w końcu ktoś, kto postanowił to szczegółowo zbadać i opisać.

Przy okazji polskiej premiery jego najnowszej książki zatytułowanej „Hygge klucz do szczęścia” miałam wielką przyjemność osobiście porozmawiać z człowiekiem, który jak sam mówi ma najfajniejszą pracę na świecie. Zapytany dlaczego? Odpowiada – „Badam, co czyni ludzi szczęśliwymi – więc jak może być inaczej”. Autor książki – Meik Wiking jest Dyrektorem Instytutu Badań nad Szczęściem w Kopenhadze. To co łączy nasze profesje to fakt, że Meik bada co czyni ludzi szczęśliwymi, a ja uczę ludzi, na pewnym etapie naszej wspólnej pracy, jak określić i znaleźć swoje własne szczęście. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość wymienić się swoimi obserwacjami i doświadczeniami z człowiekiem, który tak dużo wie o szczęściu.

Szczęście to coś bardzo subiektywnego. To co dla jednego będzie oznaczało radość, szczęście dla innego już może nie koniecznie. Jedno jest pewne, każdy z nas niezależnie od wieku, wykształcenia, statusu materialnego może być szczęśliwy. Wszystko zależy tak naprawdę od nas i od tego jak będziemy postrzegali otaczający nas świat, czy jako „szklankę do połowy pełną, czy do połowy pustą”. Jedno jest pewne, najpierw muszą być zaspokojone podstawowe potrzeby takie jak jedzenie, woda, sen i poczucie bezpieczeństwa, aby człowiek miał siłę i chęć wyciągnąć rękę po coś więcej (Piramida potrzeb Abraham Maslow).

Według Duńczyków w hygge „chodzi o to, żeby dać temu zestresowanemu, odpowiedzialnemu dorosłemu, którego mamy w sobie, odpocząć, zrelaksować się chociaż na chwilkę”. „Chodzi o to, żeby odnaleźć przyjemność w prostych rzeczach”.”Hygge polega na robieniu najlepszego użytku ze zwykłych dni, bo właśnie tych jest najwięcej”. „To właśnie codzienność decyduje o naszym życiu”. Czyli, realizując swoje plany, marzenia, cele nie zapominajmy i nie zaniedbujmy swojej codzienności.

W książce Meik’a znajduje się Manifest Hygge, czyli zasady, dzięki którym możemy łatwiej osiągnąć upragnione szczęście.

Atmosfera czyli to coś co według mnie w zabieganym świecie jest niedoceniane, zaniedbywane i kojarzone z kosztownymi działaniami. Nic bardziej mylnego bo atmosfera to np. miłe, ciepłe słowo -zastanówmy się kiedy ostatnio powiedzieliśmy bliskiej osobie proste a jak ważne słowa „cieszę się, że jesteś”, kiedy wyszliśmy na wspólny spacer tylko we dwoje, kiedy usiedliśmy z kubkiem ciepłej herbaty pod wspólnym kocem przy świecach bez telefonów, komputerów i oglądaliśmy np. albumy ze zdjęciami. To jest właśnie atmosfera.

Kolejna rzecz to bycie tu i teraz, nie analizuj, nie rozkładaj na czynniki pierwsze tego co już było. Nie planuj w napięciu tego co ma być. Zrób sobie od tego przerwę. Ciężko pracujesz i zasługujesz na to, aby cieszyć się tym co jest tu i teraz obok ciebie.

Przyjemności – róbmy sobie małe przyjemności, czyli pyszna kawa wypita w ciszy i w spokoju, miła rozmowa, fajna książka, film.

Równość – nie licytujmy się kto więcej zrobił, kto jest bardziej zmęczony. Skupmy się na tym jak wzajemnie możemy sobie pomóc. Dzielmy się obowiązkami, rozważmy nowe rozwiązania i bądźmy dla siebie wsparciem i motywacją.

Wdzięczność – nauczmy się zauważać i doceniać to co już mamy, i na głos dziękujmy sobie i innym mówiąc np. „fajnie mi to wyszło”, „jestem z siebie dumna/dumny”, „dziękuję, że o mnie pomyślałeś/pomyślałaś, doceniam to”.

Harmonia – nie rywalizujmy między sobą, nie udowadniajmy swojej wyższości, to psuje relacje, ludzie zaczynają się od siebie odsuwać. Ważne jest to, że jesteśmy i możemy być razem tu i teraz.

Komfort – to według Duńczyków przerwa, odpoczynek, który jest równie ważny jak praca. Czy my dbamy o swój wypoczynek? Zacznijmy cenić swój wolny czas, bo to czas ładowania naszych baterii. Skoro telefon ma prawo się rozładować to tym bardziej człowiek po ciężkim dniu pracy. Jeżeli wypoczniemy zyskamy my, cała nasza rodzina oraz pracodawca lub nasza firma.

Spokój – skupmy się w relacjach na tym co nas łączy, a nie różni i dzieli. Dzięki temu zmniejszy się przestrzeń do konfliktów. Każdy ma prawo do swojego zdania. Inne zdanie, inny pogląd nie znaczy gorszy. Warto się na to otworzyć nie oceniając i nie krytykując.

Bycie razem – również fizycznie, bo dotyk wyzwala w nas neurohormon zwany oksytocyną, która sprawia, że czujemy się szczęśliwsi, redukuje stres, niepokój i ból. Warto bo w pośpiechu, w którym żyjemy na co dzień częściej wyzwalają się u nas hormony stresu.

Schronienie – badania pokazują, że to właśnie bliscy i dobre relacje z nimi zapewniają nam tak ważne dla nas poczucie bezpieczeństwa. Zadaj sobie pytanie, czy masz w bliskim otoczeniu kogoś, na kim możesz polegać. Jeżeli tak to doceń to i zadbaj o to.

Jednym z głównych powodów wysokiego poziomu szczęścia Duńczyków jest równowaga między życiem zawodowym a osobistym. Pozwala im to znaleźć czas dla bliskich. To przy nich czujemy się szczęśliwi, bezpieczni i schronieni przed światem. Ze Światowego Raportu Szczęścia wynika, że istnieje zależność między szczęściem a pozostawaniem w bliskich relacjach z innymi ludźmi. Najważniejszym czynnikiem, który ma wpływ no to, że czujemy się szczęśliwi, są uczucia jakimi darzymy otaczających nas ludzi. Jakość naszych relacji wpływa na to czy czujemy się szczęśliwi, nawet w większym stopniu niż zamożność. Warto więc w to inwestować .

Jak widać szczęście nie musi wiele kosztować. Powinniśmy pamiętać, że nie możemy tylko wyznaczać sobie kolejnych celów do zdobycia zapominając o drobnych przyjemnościach na co dzień. Jeżeli dotarcie do wymarzonego celu okupione będzie tylko wyrzeczeniami, pracą ponad siły, zaniedbaniem ważnych dla nas relacji to osiągnięty cel może okazać się nie takim szczęściem jakiego byśmy się spodziewali.

We wszystkim najważniejszy jest umiar i równowaga. Z naszych wspólnych spostrzeżeń wynika, że Polacy mają duży potencjał żeby być szczęśliwym narodem. Mamy zróżnicowany klimat, piękne pory roku, góry, morze. Jesteśmy ambitni, pomysłowi, pracowici. Potrafimy bardzo dużo osiągać w różnych dziedzinach, ale nie potrafimy szanować siebie i swojego prywatnego czasu. Niestety nadal daleki jest nam zdrowy egoizm, dbanie o siebie, dbanie i pielęgnowanie dobrych relacji z najbliższymi i przyjaciółmi. Skupiamy się bardziej na tym, aby mieć a nie być, a to przeczy szczęściu i hygge.

Nie chodzi o to, że poziom życia czy realizacja planów nie jest ważna, albo nie daje szczęścia, bo daje. Nie należy jednak zapominać, że równie ważne jest to w jaki sposób osiągniemy dany cel. Czasem lepiej osiągnąć coś trochę później, ale z uśmiechem na twarzy i błyskiem w oku oraz świadomością, że nie ominęło nas w życiu nic co było naprawdę ważne.

Celebrujmy ważne dla siebie momenty. Zadbajmy o siebie, swoich bliskich i o swój wolny czas. Zacznijmy go cenić. Nie zapominajmy i nie umniejszajmy wartości szczegółów, detali bo to właśnie z nich składa się całość.

Wracając do samej książki, warto mieć ją w domu, ale nie na półce między innymi książkami. Dlaczego? Ponieważ warto do niej wracać, czytać ją wspólnie. Ta książka to swego rodzaju instrukcja, ściąga z tego jak zauważać, celebrować i osiągać te małe szczęścia, które nas na co dzień spotykają, a których często nie zauważamy i nie doceniamy. To właśnie z nich budujemy własne szczęście.

Serdeczne podziękowania dla Autora książki Meik’a Wikinga Monika Sójka psycholog, psychoterapeuta

 


Kontakt

Monika Gabriela Sójka
Psycholog Psychoterapeuta
tel. +48 723 060 237
email: monika.gabriela.sojka@onet.pl

Napisz do mnie